Studenci spotkali się z bardzo życzliwym i otwartym przyjęciem ze strony Pana Burmistrza, który pomimo napiętego grafiku spotkań i wielu obowiązków poświęcił swój czas na przybliżenie zagadnień związanych z funkcjonowaniem Urzędu Miasta i Gminy Muszyna.
Po bardzo interesującym spotkaniu z Panem Burmistrzem uczestnicy wyjazdu zostali obdarowani pamiątkami z Muszyny i zaproszeni do wspólnego zwiedzania muzeum.Budynek, w którym mieści się Muzeum jest rekonstrukcją Zajeździa, wewnątrz stworzono nowoczesną ekspozycję poświęconą historii „Państwa Muszyńskiego”. W salach dawnego muzeum zobaczyć można pamiątki po dawnych starostach, mieszczanach muszyńskich, Łemkach oraz Żydach zamieszkujących ten region. Jedna z sal poświęcona została sztuce nieprofesjonalnej z pracami Nikifora na czele. Obiekt posiada też nowoczesną salę konferencyjno- wystawienniczą. Ciekawe eksponaty muzealne i barwne opowieści kustosza muzeum Pani Barbary Ruckiej otwierały wrota do świata, który choć bliski Sądeczanom, wydawał się całkowicie odmienny, ale nie mniej fascynujący.
Wtorkowe popołudnie upłynęło na zwiedzaniu miasteczka i korzystaniu z uroków jego położenia. Niezapomnianą atrakcją okazało się przejście „Ogrodami Sensorycznymi”, których specjalne strefy dostarczają wspaniałych wrażeń estetycznych. Chociaż na chwilę była możliwość oderwać się od szybkiego tempa codziennego życia i delektować smakiem ciszy i spokoju.
Następnie wszyscy wspólnie przejechali do pobliskiej miejscowości Szczawnik, gdzie czekała kolejna atrakcja– kulig!Trasa przejazdu biegła w górę aż do Bacówki nad Wierchomlą i obudziła w uczestnikach wyjazdu pokłady energiiprzywodząc na myśl czasy gdy jazda na sankachbyła niezapomnianą przygodą.Widok, który ukazał się po dotarciu na sam szczyt wywarł na wszystkich ogromne wrażenie, a zachód słońca widzianyz tej perspektywy jeszcze na długo zostanie zachowamy w pamięci. Panująca wokół atmosfera obudziła również tęsknotę za bliskim kontaktem z naturą i szczere pragnienie ochrony tego miejsca przed zgubnymi skutkami cywilizacji. Słowa wypowiedziane przez burmistrzatego samego dnia, o konieczności zachowania tego naturalnego piękna, nabrały w tym miejscu nowego znaczenia. Miłym zakończeniem wyjazdu naukowo- integracyjnego było wspólne ognisko.
Członkowie Koła Naukowego Rozwoju Regionalnego o 18:45 wrócili do Nowego Sącza bogatsi o nowe doświadczenia i z nowym zasobem wiedzy. Wyjazd ten umożliwił im odnalezienie odpowiedzi na nurtujące pytania oraz wyzwolił pokłady pomysłów, które mogą znaleźć zastosowanie na gruncie uczelni, jak i regionu. Nie bez znaczenia była też integracja członków koła ze studentami, którzy już zapowiedzielichęć aktywnościw naszej organizacji.
|